Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 20:57, 23 Kwi 2008 Temat postu: kawaly |
|
|
Siedzi dwóch kolesiów w kinie, a przed nimi taki wielki, łysy drechol, grube karczycho, złoty kajdan na szyi - z dziewczyną siedzi. Jeden z tych kolesiów do drugiego:
- Stary, założę się z tobą o 50 zeta, że nie klepniesz łysego w glace.
- No dobra, w sumie co mi szkodzi - myśli ten drugi i klepie łysego w glace.
Łysy się odwraca, a koleś:
- Krzychu, to Ty? A nie... To przepraszam...
Łysy:
- Żaden Krzychu, ku...a, dotknij mnie jeszcze raz to Ci jeb...e! - i się odwraca.
Na to ten pierwszy koleżka do drugiego:
- Stary, świetnie to rozegrałeś, ale idę z tobą o 200 zeta, że go drugi raz nie klepniesz.
- No dobra, w sumie co mi szkodzi - myśli sobie ten drugi i pac łysego w glace.
Łysy zjeżony się odwraca, a koleś:
- Krzychu, no kur...a, 8 lat w podstawówce, ze 3 lata w jednej ławce przesiedzieliśmy, Krzychu, no nie pamiętasz mnie?
Łysy:
- Kur...a, nie byłem w żadnej podstawówce, zaraz ci tak przyp....dole, że się nie pozbierasz!
Zaczyna się podnosić, żeby
wylutować kolesiowi, ale dziewczyna łapie go za rękaw i mówi:
- No daj spokój, Józek, film jest, a Ty będziesz jakiegoś cieniasa bił, chodź do pierwszego rzędu i ogladajmy...
Łysy niezadowolony, ale idzie z dziewczyną do pierwszego rzędu, siadają. Pierwszy koleś znowu do drugiego:
- Stary, naprawdę jestem pod wrażeniem, nieźle to wymyśliłeś, ale idę o 1000, że go trzeci raz nie klepniesz.
- No dobra, w sumie co mi szkodzi - myśli ten drugi.
Idą do drugiego rzędu, siadają za łysym i koleś wali łysego w łeb. Łysy się odwraca, na maksa napięty, a koleś:
- Krzysiu, to ja tam na górze jakiegoś łysego w glace napier...lam, a Ty tu w pierwszym rzędzie siedzisz!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 20:58, 23 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Antek, chłopak ze wsi, wziął ślub. Po miesiącu ojciec Antka pyta synową:
- No i jak wam się, Kaśka układa?
- Ano miesiąc po ślubie, a Antek mnie jeszcze nie tego...
- Jak to? Już ja z nim pogadam!
Jak zapowiedział, tak zrobił.
- Antek, czemu ty z Kaśką nie tego?
- Wiesz, ojciec... Nie wiem jak...
- Jak to nie wiesz? Zara Ci pokażę.
Zabrał Antka do stodoły, dał mu świecę i mówi:
- Masz i świeć.
Sam Kaśkę rzucił na siano i wydmuchał synową. Po wszystkim pyta Antka:
- Tera wiesz już jak?
- Wiem.
Spotykają się znowu za jakiś czas i ojciec pyta synową:
- No i jak tera?
- Fantastycznie, cudownie, cała wieś mnie dmucha, a Antek ze świecą stoi i przyświeca.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 21:30, 23 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Co robi blondynka w piecu?
- Podnieca ogien
Przychodzi hans do zydow i mowi :
-sluchajcie dzisiaj bedzie dyskoteka
-super a kto bedzie gral??
-SS-man na cekaemie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 15:39, 24 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
- Jaka powinna być idealna kobieta?
- Porządna i wstydliwa.
- A dlaczego?!
- Żeby się porządnie rżnąć i wstydzić się odmówić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 15:53, 24 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Idą trzy blondynki ulicą. Jedna ma 15lat, druga 20 a trzecia 25. Nagle 15 latka zauważyła coś białego rozlanego na ulicy i mówi:
-Patrzcie! Ktoś rozlał mleko!
Na to 20:
-To nie mleko, głupia, to sperma...
Na to 25 podchodzi, bierze to coś na palec, oblizuje i mów:
-Nie z tego osiedla...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 21:56, 24 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Trzy blondunki jechaly na gape pociagiem towarowym. Konduktor sprawdza towary i patrzy a tam jest o 3 worki wiecej niz powinno byc.Jak mozna sie domyslic to nasze bohaterki sie tam schowaly .Konduktor podchodzi do pierwszego worka kopie i slyszy
-miauuuu
No wiec poyslal sobie ze kot pewnie i podchodzi do drugiego worka kopiego go i slyszy
-hau hau
"pewnie pies" pomyslal i podchodzi do 3 worka i czyniac tak samo jak z poprzednimi kopie w niego z calej sily i slyszy:
-Kartofle!!!
xD
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 7:16, 25 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
fajne
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 8:34, 25 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
dobre:D
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 9:19, 25 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
nie piszcepostowtypufajnae albo dobre dawajcie kawaly panowie!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 13:15, 25 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Dlaczego prezydent nie chce zgodzić się na małżeństwa homoseksualne w Polsce?
- bo się boi że jego brat wyjdzie za mąż
Nauczycielka w szkole pyta dzieci, czy ktos zna jakies zdanie po niemiecku?
Wyrywa sie Jasiu:
- Ja znam!
- No to powiedz!
- Posztraffiam ffszystkichhh polakufff...
Kontrola drogowa:
-Tutaj jest ograniczenie do 40 km/h wy jedziecie 80 km/h. Ciekawe gdzie się tak spieszycie?
-100 złotych panu przywieźć!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 13:16, 25 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Chuck Norris potrafi tak ścisnąć złotówkę, że orzełek się zesra.
Chuck Norris regularnie oddaje krew w PCK. Ale nigdy swoją.
Chuck Norris złamał sobie sam nogę. Tylko po to, żeby wygrać paraolimpiadę.
Kiedy Chuck Norris ogląda telewizję TRWAM, zawsze leci porno.
Chuck Norris potrafi jechać na stoku narciarskim pod prąd.
Chuck Norris rozumie polski system podatkowy i zna wszystkie unijne przepisy.
Prognozy nie będzie. Ania dostała z półobrotu.
Chuck Norris sprawia że cebula płacze.
To Chuck Norris spadł na Hiroszimę i Nagasaki.
Chuck Norris nie ma cienia.
Wystarczy, że Chuck Norris spojrzy na równanie matematyczne a X sam się ujawnia.
Chuck Norris potrafi nacisnąć Ctrl-Alt-Del jednym palcem.
Chuck Norris słyszy ultradźwięki oraz infradźwieki. Może też usłyszeć światło.
Co 'Kropelka' sklei, Chuck Norris rozpierdzieli.
Chuck Norris potrafi przypalić gumę na rowerze... wodnym.
Chuck Norris umie podpalić azbest... gaśnicą.
Chuck Norris szybciej stoi w miejscu niż Ty biegasz.
Chuck Norris był jednym z kamikadze. 12 razy.
Maybelline - może to jej urok, może to Chuck Norris.
Chuck Norris potrfi obliczyć prędkość danego pojazdu znając tylko jego kolor.
Chuck Norris widzi powietrze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 13:16, 25 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Polak, Rusek i Niemiec zakładają się, która teściowa jest grubsza.
Rusek mówi:
- Moja teściowa to się w 80cm drzwi nie mieści.
Niemiec mówi:
- Moja teściowa na 90cm materacu się nie mieści.
Polak mówi:
- No chłopaki, a moja teściowa to jak zaniesie majtki do pralni to mówią, że spadochronów nie przyjmują.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 13:17, 25 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Diabeł spotyka Polaka, Ruska i Niemca i mówi, że da nagrodę temu, kto wypełni jego zadanie, którym było przesiedzieć jak najdłużej w beczce z komarami tak, by wyjść niepogryzionym.
Pierwszy wszedł Rusek i przesiedział tylko 15 minut.
Potem Niemiec, ale wytrzymał tylko 20 minut.
Na końcu Polak. Mija godzina Polak nie wychodzi. Mijają 2 godziny Polaka nie ma. PO 4 godzinach Polak wyszedł niepogryziony.
Inni pytają jak to zrobił:
- Jednego zabiłem, a reszta poszła na pogrzeb.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 13:18, 25 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Polak, Niemiec i Rusek idą i spotykają diabła diabeł mówi mam dla was bojowe zadanie kto przejedzie przez gówno to wygra nagrodę. Jedzie Niemiec czołgiem i utoną w gównie. Potem rusek leci F16 i stracił panowanie nad sterami i wpadł w gówno. Polak jedzie maluchem i nie utonął. Diabeł się pyta Polaka:
- Jak to zrobiłeś?
Polak na to:
- Normalnie, gówno w gównie nie utonie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 13:19, 25 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Spotykają się Niemiec, Japończyk, Rusek i Polak.
Japończyk mówi:
- Ja mam tyle ryżu, że zakryję nim cały świat.
Niemiec mówi:
- Ja mam taki wielki hełm, że zakryję nim cały świat.
Rusek mówi:
- Ja mam taką wielką flagę, że zakryję nią cały świat.
Polak mówi:
- Ja mam takiego wielkiego orła, że zje ryż, nasra do hełmu i flagą sobie dupę wytrze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|